Początki dalszej działalności
Kiedy Izzy spotkał Traciego Gunsa, koniecznie chciał z nim grać, niestety Tracii nie mógł wiec z tego względu polecił mu niejakiego Chrisa Webbera i gdy się zapoznali postanowili założyć zespół. Wszystko było spoko ale potrzebowali wokalisty, w tym celu następnego dnia pojechali do Billa, który niedawno dojechał z Indiany.Po pewnym czasie Chris i Izzy zaczęli pisać piosenki, które niedługo później zaczęli rejestrować.
***
Pewnego razu Chris siedział z Axl'em i Izzym w the Rainbow,nagle podszedł do nich David Lee Roth ( w tamtych czasach bardzo ceniony) i zaczął rozmawiać. Pytał o zespół, doradzał w kwestii rockowych festiwali, potem się pożegnał i powiedział 'Udanego koncertu chłopaki!' Później okazało się,że Dave był święcie przekonany iż rozmawia właśnie z muzykami Mötley Crue.Wracając do dziejów Hollywood Rose to późniejsze koncerty zagrali jako
A.X.L i Rose razem z Andre Roxx'em na baśce i Johnym Kreisem na perkusji.
Nie układało się jednak Slash'owi i Stevenowi podczas gdy tamci zaczęli
odnosić sukcesy.
W ich zespole road crew szukali basisty, którym później okazał się
Duff...
Kocham Cię... aa.. no, i twojego bloga też =D
OdpowiedzUsuńOczywiście cały czas jestem zdania, iż blog jest genialny.
OdpowiedzUsuńZapraszam na moją oficjalną stronę i na mój nowy blog z opowiadaniami o Guns'ach. :)
Bardzo fajnie jest to napisane, skąd to bierzesz?
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, regularnie wchodzę, czekam na następne notki ;D